- Menu BIP
- Rada Miejska w Namysłowie
- Protokoły Rady Miejskiej w Namysłowie
- 2002 - 2006 (IV kadencja)
Protokół Nr XXVII/05 z sesji Rady Miejskiej w Namysłowie odbytej w dniu 8 lipca 2005r.
Protokół Nr XXVII/05
sesji Rady Miejskiej w Namysłowie
odbytej w dniu 8 lipca 2005 roku
w dużej sali narad Rady Miejskiej w Namysłowie
sesji Rady Miejskiej w Namysłowie
odbytej w dniu 8 lipca 2005 roku
w dużej sali narad Rady Miejskiej w Namysłowie
Sesja rozpoczęła się o godzinie 10.10.
Przewodnicząca Rady Miejskiej Teresa Ceglecka-Zielonka dokonała otwarcia sesji, stwierdzając na podstawie listy obecności, że w sesji uczestniczy 18 radnych, co stanowi kworum mogące podejmować prawomocne uchwały Rady Miejskiej. Przewodnicząca na protokolanta powołała pracownika Wydziału Organizacyjnego Panią Beatę Wojtasik. Powitała wszystkich obecnych na obradach: Starostę Namysłowskiego A. Spóra, przedstawicieli społeczności namysłowskiej, gospodarzy miasta w osobach burmistrza i jego zastępcę, współpracowników, naczelników wydziałów, prezesów spółek, kierowników jednostek organizacyjnych, dyrektorów szkół i przedszkoli, przewodniczących osiedli, sołtysów oraz radnych. Przewodnicząca stwierdziła, że radni otrzymali porządek obrad wraz z materiałami na dzisiejszą sesję i zapytała czy są uwagi do porządku. Uwag i pytań nie zgłoszono. Przewodnicząca zapytała kto jest za przyjęciem przedstawionego porządku obrad. „Za” głosowało 18 radnych, porządek został przyjęty jednogłośnie. Porządek obrad przedstawiał się następująco:
1) Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
2) Informacja Burmistrza z działalności w okresie między sesjami Rady Miejskiej i sprawozdanie z realizacji uchwał Rady.
3) Interpelacje i zapytania radnych.
4) Informacje Przewodniczącej Rady Miejskiej w sprawach bieżących.
5) Podjęcie uchwały Rady Miejskiej w sprawie:
5a) zmiany budżetu gminy na 2005 rok.
6) Przyjęcie protokołu z XXVI sesji Rady Miejskiej w Namysłowie.
7) Sprawy różne i wolne wnioski.
8) Zakończenie obrad.
Ad. 2 Informacja Burmistrza z działalności w okresie między sesjami Rady Miejskiej i sprawozdanie z realizacji uchwał Rady.
Burmistrz K. Kuchczyński przeprosił radnych za zwołanie sesji w nieplanowanym terminie, ale zaistniała konieczność, ponieważ gmina złożyła wniosek do programu „Odnowa wsi”, który musi być poparty zabezpieczeniem środków finansowych w 100% przez gminę, a Rada musi wyrazić na to zgodę i podjąć odpowiednią uchwałę. Istnieje możliwość, że gmina otrzyma pieniądze, jednak nie jest to nic pewnego, ale szkoda byłoby stracić okazję pozyskania środków. Następnie Burmistrz przedstawił sprawozdanie z realizacji uchwał Rady Miejskiej podjętych na sesji w dniu 2 czerwca 2005 roku oraz sprawozdanie z działalności Burmistrza w okresie między sesjami, tj. od 8 czerwca do 6 lipca 2005 r. Burmistrz poinformował, że tegoroczne dożynki gminne odbędą się w Smarchowicach Wielkich. Wpłynęło kilka ofert, organizacji dożynek, co dobrze świadczy o zaangażowaniu mieszkańców wsi z naszej gminy. Uważa, że każda wieś ma podobne warunki techniczne do przeprowadzenia takiej imprezy, jednak zadecydował, że odbędą się w Smarchowicach Wielkich, ponieważ jest to blisko Namysłowa, a chciałby, aby mieszkańcy miasta także brali udział w uroczystości, nie tylko mieszkańcy wsi. Burmistrz, informując o planowanym wyjeździe 13 najlepszych uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych na obóz ZHP w Kisköre poinformował, że to już jest 4 taki wyjazd, a drugi na Węgry. Od 4 lat gmina finansuje, dla najlepszego ucznia z każdej szkoły, wyjazd na obóz za granicę, który odbywa się wspólnie z harcerzami. Dodał, że w czasie obchodów „Dni Kisköre” będzie dzień poświęcony kulturze polskiej i chciałby, aby dzieci polskie wzięły udział w tych uroczystościach. Radny J. Szyndler zapytał dlaczego zadanie dotyczące wykonania ogrodzenia przy kościele w Ziemiełowicach podzielone jest na dwa etapy. Burmistrz wyjaśnił, że finansowanie zadania pochodzi z trzech źródeł: pierwsze, to zebrane pieniądze od mieszkańców wsi, drugie stanowi darowiznę Spółki EKOWOD, trzecie pochodzi z budżetu gminy. Wyjaśnił, że Spółka zleciła wykonanie podmurówki wokół kościoła i za to zapłaci. Natomiast za pieniądze gminne i mieszkańców wsi będą wykonane przęsła, przez firmę wyłonioną w drodze przetargu. Przewodnicząca oznajmiła, że wczoraj miały miejsce tragiczne wydarzenia w Wielkiej Brytanii, prosiła o uczczenie minutą ciszy ofiar terrorystycznego zamachu. (...)
Ad. 3 Interpelacje i zapytania radnych.
Głos zabrała radna B. Leszczyńska, która zapytała kto projektował okna na klatce schodowej w budynku „B” Urzędu Miejskiego. Wyjaśniła, że na klatce schodowej tego budynku są trzy okna, których umycie, jest prawie niemożliwe i przysporzy paniom sprzątającym trudności związane z bezpieczeństwem pracy. Uznała, że przy okazji ocieplania elewacji budynku, można było przeprojektować w/w okna, w taki sposób, aby praca pań sprzątających była bezpieczniejsza i łatwiejsza. Burmistrz, przyznał, że nie wie kto był projektantem budynku. Jest świadomy, że praca przy myciu wymienionych okien nie jest łatwa, należy użyć do tego wysokiej drabiny, ale niestety w każdej pracy są pewne utrudnienia. Dodał, że wśród pań sprzątających są też i młode osoby, które ma nadzieję, poradzą sobie bez większego problemu. Burmistrz wyjaśnił, że budynek jest docieplany, a wszelkie zmiany w konstrukcji wymagają dodatkowych nakładów kosztów oraz pozwolenia budowlanego. Radny J. Iwanyszczuk poinformował, że 27 czerwca br. odbyło się Walne Zebranie przedstawicieli członków Namysłowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy stanowią 1/3 mieszkańców Namysłowa. Spotkanie poświęcone było sprawie zanieczyszczenia środowiska przez zakład „Ikeda”. Przypomniał, że w czasie zmian własnościowych firmy, kiedy tworzyła się „Ikeda”, Panowie wchodzący w spółkę, m.in. Pan Skawiński, na jednej z sesji zapewniali o doskonałej współpracy z mieszkańcami Namysłowa. Teraz sytuacja jest inna, okazuje się że zakład wylewa ścieki na nieużytkowane torowisko. Dodał, że regularnie szczególnie w porze wieczornej i w czasie wekendów z komina zakładowego wylatuje duża ilość czarnego dymu. Powyższe przykłady świadczą o tym, że zakład lekceważy sobie mieszkańców Namysłowa i nie może być tak, że zarządzający kpią sobie z tego. Na zebraniu wyrażone było bardzo duże niezadowolenie mieszkańców z takiej sytuacji. Radny poinformował także, że na zebraniu wybrano 13-osobowy skład Rady Nadzorczej NSM, do której weszli m.in. Z-ca burmistrza T. Jaroszewski, Pan E. Śnieżek, radny L. Mikluszka. Przy tej okazji wyraził nadzieję, że ostatnio nienajlepsza współpraca pomiędzy Gminą a NSM ulegnie zmianie. W związku z powyższym zapytał, czy gmina mogła by podjąć jakieś kroki potępiające działanie zakładu „Ikeda”. Poddał propozycję pod rozwagę. Następnie prosił o informacje nt. restauracji „Ratuszowej”. Burmistrz poinformował, że w dniu dzisiejszym dowiedział się od dziennikarzy Telewizji Opolskiej, którzy pokazali mu pismo z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, że z dniem 15 lipca br. zakład „Ikeda” decyzją tego organu, zostanie zamknięty. Ten temat był często poruszany, a smród wytwarzany przez „Ikedę” dokucza mieszkańcom całego miasta, na okrągło, nie tylko, czasami jak twierdzą ludzie zarządzający zakładem. W bliskiej przyszłości okaże się, jak decyzja WIOŚ będzie realizowana, bo jak do tej pory osoby zarządzające zakładem nie bardzo liczą się z prawem. Przyznał, że to on poprosił WIOŚ o przeprowadzenie kontroli i podjęcie stosownej decyzji. Następnie Burmistrz poprosił Prezesa Ochmańskiego o przedstawienie informacji nt. Ratusza. Prezes ADM-TBS Sp. z o.o. Z. Ochmański poinformował, że wczoraj zapadł wyrok o eksmisję Pana Pisuły z lokalu restauracji „Ratuszowa”, który był zawieszony do rozstrzygnięcia pozostałych spraw. Poinformował, że Pan Pisuła przegrał jeszcze dwie sprawy: pierwszą w Sądzie Okręgowym, gdzie wystąpił przeciwko Spółce ADM-TBS o bezpodstawne wypowiedzenie umowy oraz drugą w Sądzie Apelacyjnym, o zapłatę. Wczoraj sąd przywołując te wyroki zamknął sprawę i odwiesił w/w wyrok. Przez okres dwóch tygodni wyrok musi się uprawomocnić, a Pan Pisuła jeśli w tym czasie nie opuści lokalu, to będzie trzeba go eksmitować. Radny S. Spór zapytał Burmistrza, czy nie mógłby zintensyfikować swoich działań zmierzających do rozwiązania problemu dotyczącego „Ziemniaczanki”, bo jak wiadomo tylko od Burmistrza zależy faktyczne zamknięcie tego zakładu. Jeżeli Burmistrz, jako wierzyciel firmy postawi wniosek o upadłość, to tylko to może spowodować, że firma zostanie zamknięta. Stwierdził, że decyzja WIOŚ, może wstrzymać działania zakładu, ale to Burmistrz może faktycznie zamknąć ten zakład. Zaapelował więc do Burmistrza o podjęcie takich działań. Dodał, że nie jest prawdą, jak twierdził Burmistrz Ilnicki w jednym z wywiadów w lokalnej prasie, że w „Ikedzie” pracuje ok. 100 osób. Oznajmił, że obecnie pracuje tam 36 osób, w tym 14 kobiet. Burmistrz wyjaśnił, że na spotkaniu z prezesami zakładu poinformowano go, że w różnych okresach czasu pracuje tam od 80 do 100 ludzi. Wierzy, że prezesi są na tyle poważnymi ludźmi, że podają takie informacje. Jednak dzisiaj pan redaktor z telewizji potwierdził mu, że w „Ikedzie” pracuje ok. 40 osób w chwili obecnej. Natomiast jeżeli chodzi o likwidację zakładu ze względu na należności wobec Gminy, wyjaśnił, że na dzień dzisiejszy najbardziej zakład dokucza biorąc pod uwagę niedotrzymanie wszystkich spraw z wiązanych z ochroną środowiska. Dlatego uważa, że to instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska powinny wspólnie podjąć stosowne działania zmierzające do likwidacji zakładu, albo jego naprawy. Takie działania są powinnością gminy, starostwa jak i WIOŚ. Dodatkowo Burmistrz poinformował, iż na ostatnim spotkaniu panowie prezesi twierdzili, że jeśli do końca bieżącego roku, nie pozyskają inwestora strategicznego, to sami zakończą działalność, bo nie widzą możliwości dalszego funkcjonowania firmy. Uważa, że decyzja WIOŚ przyspieszy tą decyzję i postawi zakład w stan upadłości. Przyznał, że gmina czyni starania, aby odzyskać od firmy środki pieniężne, m.in. odcięto dopływ wody i kanalizacji. Postawiono warunek, że jeśli zostaną uregulowane zobowiązania to Spółka uruchomi dopływ wody, tak jednak się nie stało. Stwierdził, że w zakładzie pracują ludzie, którzy w przypadku zamknięcia, straciliby pracę. Istniało wiele zakładów, od których gmina nie pozyskała podatków i upadło, więc uważa, ze ten argument nie jest decydujący, chociaż należy go także brać pod uwagę. Głos zabrał Starosta Namysłowski A. Spór, który potwierdził, że w „Ikedzie” na dzień dzisiejszy pracuje 36 osób. Zaległe urlopy dla tych osób wynoszą ok. 400 dni. Natomiast pracownicy wynagrodzenia otrzymują nieregularnie. Wyjaśnił, że informacje podaje z protokołu Okręgowej Inspekcji Pracy. Przyznał, ze on jako Starosta jest zwolennikiem zamknięcia tego zakładu i zaprzestania męczenia załogi oraz społeczeństwa Namysłowa. Dodał, że miasto Namysłów jest pięknym miastem, które ma jednego śmierdziela z którym nie może sobie poradzić. Poinformował, że spotkał się z Panem Skawińskim – szefem „Ikedy”, która jest tylko właścicielem tego bałaganu, natomiast Polisch Food Produkt produkuje smród. Stwierdził, że gdy firma napotyka przeszkody, potrafi zmienić nazwę. Problem z firmą trwa już prawie 12 lat. Stwierdził, że gdy został Starostą wraz z Panem M. Ilnickim dwukrotnie podejmowali działania zmierzające do zlikwidowania problemu. Stwierdził, że Pan Skawiński jest kłamcą. Po godzinnej rozmowie z Panem Skawińskim Starosta stwierdził, że według niego produkcja nie zostanie zamknięta. Dlatego, że będzie czas na odwołanie się od decyzji do Ministra, nie ma w niej zapisu o natychmiastowej wykonalności. Pan Skawiński także oświadczył przed Starostą, że produkcji nie wstrzyma. Starosta poinformował, że firma w 2003 roku utraciła prawie wszystkie pozwolenia. Dodał, że Pan Skawiński zaprosił go do zakładu 14 lipca br. o godz. 9.00, w celu wyjaśnienia zarzutów ze strony Starosty, a także omówienia prośby o zmianę profilu produkcji, na nieuciążliwą, bądź zamknięcie zakładu. Prosił, aby nie żałować pracowników, ponieważ pracują w bardzo złych warunkach. Po przeprowadzonej w zeszłym roku kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wysnuto wiele zarzutów, wniosków i zaleceń, lecz do żadnego nie dostosowano się, dlatego PIP skierowała sprawę do sądu. Uważa, ze Starosta i Burmistrz powinni zebrać siły i wspólnie podjąć działania przeciwko firmie. Dodał, ze są chętni, nawet z Namysłowa, którzy zainwestowaliby w tym zakładzie i uruchomili normalną produkcję, która nie trułaby mieszkańców Namysłowa, a przerabiałaby warzywa w zupełnie innej technologii. Burmistrz K. Kuchczyński zwrócił uwagę, ze Gmina Namysłów nie stoi bezczynnie i nie patrzy, że problem sam się rozwiąże. Oświadczył, że to na jego wniosek została przeprowadzona kontrola przez WIOŚ w powyższym zakładzie i została wydana decyzja. Także polecił Spółce EKOWOD, zamknięcie dopływu wody i możliwości odpływu ścieków, dopóki firma nie ureguluje należności. Wyjaśnił, że proces likwidacji już się rozpoczął, tylko wymaga on czasu, żeby pewne decyzje zapadły. Przewodnicząca Rady zaproponowała, aby omawiany temat podjęto w czasie spotkań pomiędzy sesjami, osób najbardziej kompetentnych do tego, a na sesji przekazałyby radnym ustalenia. Radny J. Iwanyszczuk stwierdził, iż jest zaskoczony, że Pan Skawiński wraz ze opinią na swój temat nadal funkcjonuje w Społce „Ikeda”. Ma informację, że telewizja wrocławska także interesuje się tematem „Ikedy” i wybiera się do Namysłowa. Zasugerował, żeby na spotkanie w Ikedzie, na które wybiera się Pan Starosta, zaprosić także Burmistrza. Radny J. Szyndler uznał, że nie można nie żałować pracowników „Ikedy”, ale trzeba się nimi zainteresować. Jeżeli istnieje sytuacja, że najbardziej zasadnym będzie zamknięcie Spółki, to najpierw trzeba tym ludziom zapewnić jakąś pracę. Stwierdził także, że zgadza się z radnym Iwanyszczukiem w sprawie osoby Pana Skawińskiego. Przypomniał także, jak przed kilku laty ówczesna Rada podjęła decyzję o utworzeniu Spółki „Ikeda”, przy jego głosie sprzeciwu. A teraz uważa, że to ówczesny Burmistrz A. Maciąg powinien rozwiązać uciążliwy dla mieszkańców problem „Ikedy”. Następnie zwracając się do burmistrza wskazał, że na skrzyżowaniu dróg przy ul. Parkowej jeden z łańcuchów jest źle wykonany i należy go poprawić. Zauważył także, że na ścianie niewykończonego budynku przy basenie jest odłączona rynna i woda z dachu leje się po murze, niszcząc go coraz bardziej. Należałoby to naprawić. Burmistrz powyższe przyjął do realizacji i zapewnił, że jeszcze dzisiaj niektóre rzeczy zostaną zrobione.
Ad. 4 Informacje Przewodniczącej w sprawach bieżących.
Przewodnicząca Rady poinformowała iż wpłynęło na jej ręce pismo od Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wyborów do Sejmu RP i do Senatu RP planowanymi na dzień 25 września br. oraz wyborami Prezydenta RP na dzień 9 października br. Przewodnicząca przedstawiła treść pisma. Kolejno zapoznała radnych z treścią odpowiedzi Burmistrza skierowanej do uczniów Gimnazjum Nr 1 i mgr Małgorzaty Karczewskiej dotyczącą zwalczania szrotówka kasztanowcowiaczka, szkodnika masowo żerującego na drzewach kasztanowca. Następnie Przewodnicząca przedstawiła radnym treść pisma od Pani K. Szopa w sprawie dzierżawy działki położonej w Objaździe oraz odpowiedzi Burmistrza na to pismo. Kolejno Przewodnicząca poinformowała, iż wpłynęło pismo podpisane przez Dyrektora SP ZOZ w Namysłowie Pana M. Wójciaka, w sprawie restrukturyzacji finansów publicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz udzielania pomocy publicznej dla tych zakładów.
Ad. 5 Podjęcie uchwały Rady Miejskiej:
5a – w sprawie zmiany budżetu gminy na 2005 rok Radny J. Dróżdż poinformował, że w dniu 6 lipca odbyło się posiedzenie Komisji Budżetowo Gospodarczej, którego tematem było zaopiniowanie przedstawionego projektu uchwały „5a”. Komisja pozytywnie zaopiniowała przedstawiony projekt uchwały. Opiniowano także wniosek Wydziału Rolnictwa i Gospodarki Nieruchomościami dotyczący sprzedaży gruntów oraz nieruchomości, gdzie pojawiły się wątpliwości dotyczące wydzielenia 4 m pasa na działce, która dzierżawiona jest przez użytkowników. Prosił w związku z powyższym o wyjaśnienie tej sprawy. Kierownik Referatu Gospodarki Nieruchomościami K. Wnuk wyjaśnił, że wydzielenie działki nastąpi na wniosek Pana Zygmunta z uwagi na możliwość zrealizowania założeń inwestycyjnych. Chodzi o to, że nie można wykonać w ścianie otworu okiennego, czy drzwiowego, jeżeli budynek mieszkalny jest w odległości od granicy działki mniejszej niż 4 m. Wydzielony pas 4 m, pozwoli na zrealizowanie powyższych zamierzeń inwestycyjnych, ponieważ budynek będzie znajdował się we właściwej odległości od granicy działki. Odbędzie się to kosztem działki, która stanowi własność gminy Namysłów, użytkowana w tej chwili jako ogród przydomowy. Jednak zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego są to tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkalną jednorodzinną i głównie pod te potrzeby należy ustalać realizację planu. Dodał, że użytkownikom tych ogrodów działkowych gmina zaproponowała złożenie wniosku o wykupienie pozostałej części tej działki, jednak do dnia dzisiejszego taki wniosek nie wpłynął. Skarbnik Gminy B. Bednarz odniosła się do zmian wprowadzonych do projektu uchwały „5a”, czyli do budżetu gminy. Poinformowała, że zmiany podyktowane są warunkami zasad na jakich gmina otrzyma środki na dofinansowanie programu „Odnowa wsi”. W związku z tym, że w ostatniej chwili zmieniły się zasady kwalifikalności i pewne wydatki w ramach tych zadań zostały ujęte po stronie gminy, stąd zmiana do powyższej uchwały. Dodała, że cały koszt przedsięwzięć nie ulega zmianie , jedynie udziały w ramach odnowy wsi i udziały gminy uległy zmianie. Dlatego zwiększono plan dochodów gminy w dziale 921 kultura i ochrona dziedzictwa narodowego o kwotę 251.586 zł, z czego w ramach odnowy wsi kwotę 244.586 zł, na takie zadania jak: adaptacja budynku świetlicy w Krasowicach w kwocie 180.116 zł. i utworzenie wiejskiego centrum kulturalno rekreacyjnego w Łączanach w kwocie 64.470 zł. Ponadto po stronie wydatków jest wprowadzenie tych środków i udziału własnego zabezpieczającego do całości zadania w ramach odnowy wsi. Te kwoty uległy zwiększeniu po stronie gminy z tego względu, ze wartość tych wydatków kwalifikowanych przesunęła się z źródła finansowania programu „Odnowy wsi”, a jest po stronie gminy. Ponadto zmiana też dotyczy zwiększenia dochodów z tytułu opłaty skarbowej o 105.004 zł oraz zwiększenia środków na wydatki związane z remontami i zakupami materiałów do remontu o kwotę 17.156 zł oraz zmniejszenie wydatków w dziale bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciw pożarowa w rozdziale OSP o kwotę 3.000 zł w ramach bieżących wydatków związanych z energią elektryczną. Następnie przypomniała, że pozostałe pozycje zawarte w projekcie budżetu omawiano na posiedzeniu komisji budżetowej. Przewodnicząca Rady przystąpiła do podjęcia uchwały. „Za” jej podjęciem głosowało 18 radnych, przyjęto jednogłośnie. Uchwała Nr XXVII/197/05 w załączeniu do protokołu.
Ad. 6 Przyjęcie protokołu z XXVI sesji Rady Miejskiej w Namysłowie.
Przewodnicząca oznajmiła, ze protokół jak zawsze udostępniony jest do wglądu w biurze obsługi rady, a także wyłożony na sesji Rady Miejskiej. Zapytała kto jest za przyjęciem protokołu. „Za” jego przyjęciem głosowało 17 radnych, 1 radny wstrzymał się od głosu. Protokół został przyjęty.
Ad. 7 Sprawy różne i wolne wnioski.
Przewodnicząca w imieniu Rady pogratulowała Wice Przwodniczącemu Rady W. Surmaczowi, za wygrany konkurs na stanowisko dyrektora szkoły w Głuszynie.
Przewodnicząca przypomniała radnym o zwrocie propozycji do przygotowania i wdrożenia kodeksu etycznego radnego, a także o propozycjach zmian do Statutu Gminy Namysłów. Radny E. Wołoszczuk uzupełniając wypowiedź radnego J. Dróżdża dotyczącą wydzielenia działki. Oznajmił, że na posiedzeniu Komisji Budżetowej Pan Wnuk informował, że użytkownicy działki dzierżawią ją bez tytułu prawnego, jednak okazuje się, że ci Państwo płacą gminie za dzierżawę miesięcznie 6,37 zł, czyli ok. 76 zł rocznie, więc tytuł prawny posiadają. W związku z powyższym ludzie ci mają żal do gminy, że nikt ich nie powiadomił o zamiarze podzielenia działki i nie wypowiedział dzierżawy. Uważa, że sprawa powinna być załatwiona zgodnie z prawem, a nie tak „po cichu”. Radny R. Wołczański powracając do sprawy spornej działki w Objaździe, prosił Burmistrza, aby nie podpisywał już umowy dzierżawy z Panią Szopową, która jest w konflikcie z Panią Cholaś. Burmistrz odpowiedział, że tak właśnie będzie. Radna B. Leszczyńska podała dwa przykłady, w jaki sposób została potraktowana jako petentka w Urzędzie. Za pierwszym razem udała się do Naczelnika Bagińskiego, który udzielił jej wyczerpującej informacji w danej sprawie, stwierdziła, że tak powinien zachować się urzędnik. Natomiast gdy udała się w innej sprawie do pracownika Wydziału Rolnictwa i Gospodarki Nieruchomościami, była niezadowolona z potraktowania jej, pracownik zachowywał się zupełnie inaczej niż w pierwszym przypadku. Po czym udała się do Z-cy Burmistrza M. Ilnickiego, przedstawiając mu swoje spostrzeżenia, Pan Ilnicki odesłał radną do Starosty Spóra. Stwierdziła, że idąc do Urzędu jako petent, nie chce dowiadywać się o pewnych animozjach pomiędzy Burmistrzem a Starostą, chciałaby tylko być odpowiednio załatwiona. Zasugerowała, aby Burmistrz zorganizował dla niektórych pracowników szkolenie dotyczące zachowania się w Urzędzie. Radny J. Iwanyszczuk wnioskował o ustalenie terminu następnej sesji. Radny J. Szyndler odnosząc się do prośby Przewodniczącej w sprawie propozycji radnych do przygotowania kodeksu etycznego radnego, który odnosi się do programu „Przejrzysta gmina”, stwierdził, że on propozycji nie będzie składał. Jeżeli Rada uchwali pewne zasady, to on się dostosuje. Uważa, że każdy powinien być przyzwoitym człowiekiem, radny tym bardziej. Dodał, że jednym z oceniających gminy pod względem przejrzystości jest Pan Wilczyński, którego ocenie na pewno nie będzie się poddawał. Przewodnicząca stwierdziła, że składanie w/w propozycji nie jest przymusowe. Głos zabrał Pan Paluch, który stwierdził, że w Namysłowie niektóre ulice, m.in ul. Staszica jest bardzo zanieczyszczona, prosił także, aby w skuteczniejszy sposób reaktywować uchwałę o psach. Sugerował Burmistrzowi, aby wzorem Naczelnika Sękowskiego, przeszedł się czasami ulicami miasta i dokładnie przyjrzał się porządkowi w mieście. Wówczas jego polecenia porządkowe będą o wiele bardziej skuteczniejsze. Z-ca Burmistrza M. Ilnicki wyjaśnił, że radna B. Leszczyńska przychodząc do WRiGN uzyskała odpowiedź na swoje pytanie od Pana W. Sokołowskiego, który wyjaśnił, że Starosta wydaje zezwolenia wodno prawne. W przypadku „Ikedy” takiej decyzji nie było, a ścieki, które zostały wylane do rowu zostały oczyszczone przez gminę. Starosta A. Spór odniósł się do pisma skierowanego do Rady przez Dyrektora SP ZOZ M. Wójciaka i także prosił o zrestrukturyzowanie należności podatkowych. Wyjaśnił, że jeśli tak się nie stanie to szpital nie uzyska pomocy z budżetu państwa w kwocie ok. 1,5 mln. zł. Poinformował, że teraz według przepisów prawnych nie burmistrz, ale Rada poprzez uchwałę może podjąć decyzję o umorzeniu tych należności. Prosił, aby w ciągu dwóch miesięcy, najlepiej na następnej sesji, podjąć stosowną decyzję. Następnie odniósł się do uchwały Rady Miejskiej w Namysłowie w sprawie pomocy finansowej dla Powiatu Namysłowskiego i stwierdził, ze ma kilka wersji wzorów porozumień do tej uchwały. Nie wie który jest aktualny. Nie zgadza się z niektórymi zapisami w porozumieniu, m.in. takim, że „powyższe środki zostaną przekazane w terminie 7 dni od daty przedłożenia potwierdzenia rejestracji spółki akcyjnej, utworzonej na bazie SP ZOZ w Namysłowie na rachunek bankowy. Teraz nie wie, czy gmina chce dać pieniądze, czy nie. Przypomniał, ze już wcześniej informował Radę, iż chciałby tą spółkę utworzyć ze szpitalami wojewódzkimi z datą 1 lub 2 stycznia 2006 roku. Przyznał, ze według porozumienia on tych pieniędzy nie mógłby przyjąć, ponieważ nie zdołałby ich wykorzystać i musiałby 31 grudnia 2005 r. zwrócić. Dodatkowo stwierdził, że w porozumieniu jest błąd prawny, ponieważ Starosta nie zeprezentuje Powiatu, powiat reprezentowany jest przez Zarząd. W związku z powyższym poprosił Burmistrza o rozsądek. Burmistrz odnosząc się do sprawy restrukturyzacji należności szpitala, powiadomił, że wczoraj również do niego wpłynęło pismo, skierował je do Wydziału Finansowego, który wraz z Radcą Prawnym przygotuje stanowisko i na następnej sesji zostaną przedstawione propozycje w tym temacie. Zapewnił, że jeśli umorzenie podatków będzie warunkowało otrzymanie dotacji dla szpitala, to na pewno podatki zostaną umorzone. Odnosząc się do sprawy zapisu w porozumieniu, przypomniał, że Rada podejmując uchwałę w sprawie pomocy finansowej dla Powiatu Namysłowskiego, zastrzegła, że pieniądze zostaną przekazane powiatowi gdy powstanie spółka. Celem tego było wsparcie finansowe, poprzez Starostwo, spółkę w momencie gdy nastąpią rozwiązania prawne związane z powołaniem tej spółki. A jeżeli spółka zostanie zawiązana w styczniu to po 7 dniach pieniądze w kwocie 270 tys. zł zostaną przekazane. Natomiast zapis dotyczący reprezentowania spółki zostanie zmieniony na poprawny. Kolejno odpowiadając na poruszoną sprawę przez radnego J. Szyndlera, dotyczącą programu „Przejrzysta Gmina” przyznał, że zastanawiał się, czy w ogóle gmina ma do niego przystąpić. Ale zaraz mógłby paść zarzut, że w Namysłowie to nie jest przejrzyście i chcemy coś ukryć. Następnie poprosił radnych, aby zgłaszali do niego lub Pani Naczelnik W. Mycy, wszelkie uwagi odnośnie sposobu zachowania się pracowników Urzędu, ponieważ załatwianie spraw tego typu są w jego gestii. Sprawa montowania tablic ogłoszeniowych na budynkach ADM-TBS była uzgadniana ze wspólnotami mieszkaniowymi. Montaż nastąpił w szybkim tempie, ponieważ zależało mu na tym, aby były rozwieszone do „Dni Namysłowa”. Wszelkie wady związane z montażem tablic będą usunięte. Następnie odpowiadając na poruszony problem zanieczyszczania Rynku, stwierdził, ze są w Namysłowie takie osoby, których nie da się oduczyć dokarmiania gołębi i poprzez to zabrudzają płytę rynku. Zabrudzenia spowodowane wyprowadzaniem psów, zależą od kultury osobistej ich właścicieli. Zapowiedział, że poleci strażnikom miejskim, aby bardziej zwracali uwagę na te sprawy. Starosta A. Spór powracając do sprawy szpitala, poinformował, że spółka może powstać po 1 stycznia 2006 r., natomiast w uchwalonym porozumieniu napisano, że zwrotu niewykorzystanej dotacji można dokonać do 30 grudnia 2005 r. Stwierdził, więc, że on tych pieniędzy nie mógłby nawet przyjąć. Zapytał, czy Rada podejmie nową uchwałę w tej sprawie. Dodał, że powiat czy gmina nie może wspomóc finansowo spółki prywatnej, może natomiast wspomóc szpital. Oświadczył, że wójtowie gmin ościennych ustalili, terminy przekazania dotacji dla szpitala, natomiast gmina Namysłów, nie. Podsumowując stwierdził, że zapisy zawarte w uchwalonym przez Radę, porozumieniu są w jego ocenie śmieszne. Burmistrz przypomniał, że w pierwotnej wersji spółka miała powstać na początku maja br., potem Starosta twierdził, że we wrześniu bądź w październiku, teraz mówi, że może w styczniu. Starosta twierdził także, że spółka powstanie, nawet gdy gmina Namysłów do niej nie przystąpi. Burmistrz wyjaśnił, że Gmina Namysłów udzieli pomocy finansowej Powiatowi Namysłowskiemu, gdy spółka powstanie, nie prędzej. Pieniądze nie będą mogły być przeznaczone na płace lub spłatę długów, lecz na realizację inwestycji i zakup specjalistycznego sprzętu medycznego. Jeżeli natomiast spółka nie powstanie, gmina nie przekaże powiatowi żadnych pieniędzy. Zapisy w porozumieniu odnośnie terminów przekazania pieniędzy i ich ewentualnego zwrotu zostaną zmienione. Starosta stwierdził, że w uchwale wkradły się błędy prawne i prosił Burmistrza, aby sprawdził, czy gmina w ogóle może przekazać dotację spółce prywatnej. Przewodnicząca oświadczyła, że radni poświęcili wiele czasu na przeanalizowanie sprawy związanej z przekształceniem szpitala i podjęli odpowiednią uchwałę, która według nich jest najlepsza. Sołtys Łączan -J.Płaczek zaapelował, aby gmina podjęła kroki wzmożonego przeciwdziałania zanieczyszczenia środowiska, szczególnie wyłapywania mieszkańców wsi, którzy wywożą śmieci na nielegalne wysypiska. Podał przykład, że na oczyszczonym przez mieszkańców Łączan terenie, który miał być przeznaczony na parking, na drugi dzień ktoś wywiózł 3 przyczepy śmieci. Następnie zaprosił wszystkich obecnych na festyn w Łączanach, który odbędzie się 16-17.07.2005 r. Burmistrz poparł przedmówcę w sprawie wyłapywania wandali, ale prosił także, jeżeli to możliwe, aby wskazywać takie osoby, celem ich ukarania. Radny J. Iwanyszczuk stwierdził, że Rada wyraziła swoje stanowisko co do sprawy szpitala w uchwale, jednak szczegóły powinny być omówione przez Burmistrza i Starostę. Następnie radni postanowili, że następna sesja Rady Miejskiej odbędzie się na początku września br.
Przewodnicząca zakończyła obrady Rady Miejskiej o godzinie 12.40.
Na tym protokół zakończono i podpisano.
Przewodnicząca Rady
Teresa Ceglecka-Zielonka
Teresa Ceglecka-Zielonka
Protokołowała
Beata Wojtasik
Beata Wojtasik